
Czy to ZOO?
Biżuteria najnowsza bywa zaangażowana społecznie, świadoma problemów doczesnych, jednak nie zawsze zwraca uwagę na rolę jaką człowiek przypisuje naturze. Zwierzęta jako ważny element tego świata w chwili obecnej postrzegane są jako całkowicie podległe człowiekowi istnienia. Twórcy biżuterii nowoczesnej nie tylko wykorzystują animalistyczną dekoracje, lecz niektórzy próbują oddać zwierzętom ,,głos". Czasem zabawne, pozornie infantylne kreacje po głębszej chwili zastanowienia stają się przejmujące. Oto przykłady biżuterii i obiektów, których główymi bohaterami są zwierzęta. Nie ważne jakich używają środków artyści złotnicy- czy są to bardziej baśniowe wizje, realistyczne, czy też eskapistyczne... ważne jest to, że mają spełniać funkcje dydaktyczną.
Felieke van der Leest
Norweska artystka od dzieciństwa miała kontakt z różnymi zwierzętami, a w wolnych chwilach robiła ubranka dla swoich misiów. Dziś tworzy obiekty i biżuterię z części gumowych i plastikowych zabawek używając przy tym technik złotniczych i krawieckich. Dzieła tej artystki choć wykonane różnymi technikami są bardzo spójne. Tworzy zabawne prace wykorzystując osobliwe skojarzenia.





Felieke van der Leest: brosza Jumbo Star Brother 2007
Sari Liimatta
Fińska artystka zwraca uwagę na znaczenie zwierząt w naszej ,,ludzkiej" kulturze. Dzieła tej artystki są bardzo przemyślane i głębokie, poprzez osobiste doświadczenia tworzy nową symbolikę. Tytuły odgrywają istotną rolę i można powiedzieć, że dzięki nim obiekty te przemawiają do nas ,,ludzkim" językiem.



Duńska artystka używa do swoich prac nieżywych zwierząt tworząc przerażające, estetyczne wizje. Własne dzieła określa jako ,,Contemporary Fairytales", czyli współczesne baśnie. Posługuje się niemalże literackimi metaforami, gdyż niektóre prace mówią o miłości, ulotnych chwilach i uczuciach, lecz przede wszystkim są zamaskowanym obrazem śmierci. Artystka bawi się różnorodnymi materiałami, od futer, materiałów poprzez srebro do dziwacznych, zapomnianych staroci. Należy do Grupy zwanej Idiots.




Artystka pochodzi z Nowej Zelandii, natomiast działa głównie w Australii. W swojej twórczości inspiruje się między innymi piętnastowiecznymi klejnotami przypominającymi o nieuniknionej śmierci (Memento Mori), oraz żałobną biżuterią wiktoriańską. Artystka skupiła się na problematyce śmierci, gdyż w obecnych czasach jest ona niemalże całkowitym tabu. W swojej biżuterii łączy materiały trwałe (metale) z ulotnymi (organicznymi), które poddają się procesom powolnego starzenia-umierania. Poprzez symbole śmierci przestrzega o śmierci, tworzy jakby moralitety dla ludzi XXI wieku.





1 komentarz:
Bardzo ciekawe zastosowanie elementów animalistycznych w biżuterii nowoczesnej.
Felieke van der Leest spowodowała, że biżuteria nabrała bajkowo-eleganckich kształtów.
Prześlij komentarz